wtorek, 12 lipca 2011

Ocena: album Backstreet Boys - "Millenium"

                                       źródło: http://www.backstreetboys.com/clients/backstreet_boys/img/album-millennium.jpg


K: "W końcu Millenium" - te trzy epickie słowa, jakie pojawiły się w okienku GG o godzinie 18:05:46 i które wyszły spod klawiatury wspólniczki blogowej Ann są dziś tematem przewodnim tej notki. Album wydany został w 1999 r. i odniósł ogromny sukces na całym świecie (wg Wikipedii rozszedł się w 40 milionach egzemplarzy - brawo) Drodzy Państwo, chłopcy i dziewczęta, owce i kozy - przed wami opus magnum Backstreet Boys - "Millenium".
A: "Larger Than Life" -
*****
Idealna piosenka rozpoczynająca tak wspaniałą płytę Backstreet Boys, jaką jest "Millenium". Po pierwsze - śmiech A.J.a już przy pierwszych dźwiekach - epicki. Po drugie - "I may run and hide when you're screamin' my name, alright" Briana - epickie. Tym bardziej, że to ON napisał tę piosenkę. Bri - dziękujemy, ukłony i pochwały w twoją stronę! Po trzecie - "But let me tell you now there are prices to fame, alright" Nick'a - epickie. Chyba nie muszę pisać, że te dwa głosy świetnie się dopełniają? Po czwarte - REFREN: "And that makes you larger than life" też jest epickie. Jednym słowem, świetna piosenka, nie nudzi się odbiorcy. Właśnie dlatego dałam najwyższą notę.
K: "Larger Than Life" - ****
Jak już napisała Ann... "Ha ha haaaa haaaa" - taki oto doniosły śmiech A.J.a wybrzmiewa na początku. Ale to nie koniec wspaniałości. Można by tu wypisywać pojedyncze słowa czy całe linijki tekstu jakie są wyśpiewywane tak, że chce się z miejsca naśladować BSB. "Alright", "Come on" Brian'a; niechlujny wręcz akcent A.J.a w słowach: "spend", "time"; Nick: "prices to fame", "looking"... Eh... Jak żałuję, że nie zachowałam podręcznika z angielskiego z gimnazjum... Tam był tekst "Larger..." oraz zdjęcie chłopców. Wiem Ann, nic nie pisz, jestem dzięki temu na twojej czarnej liście pod tytułem: "Oczywiście wiedzieli, widzieli, mieli, ale nie schowali! Penery".
K: "I Want It That Way" - *****
Gdybym mogła dałabym tej piosence tyle gwiazd, ile mieści się w gwiazdozbiorze Raka! Kochałam, kocham i będę kochać! To jest piosenka - legenda. Jedna z tych, o których nie można zapomnieć raz ją usłyszawszy. No i której często potem nie można słuchać, bo wzbudza zbyt wielkie emocje, prawda Ann? W połączeniu z klipem - mogiła. Zaczyna się głosem Brian'a, tak rewelacyjnie miękkim... Potem jest Nick (zawsze gdy myślałam o IWITW, stawał mi przed oczami ten młodzieniec w grzybku): "apart" - to słowo śpiewane lekko jak dmuchawiec na wietrze, "that" - tutaj zawsze zachwycam się samogłoską "a", która drży. Refren, który może być wzorcowym przykładem, jak należy pisać piosenki: "Tell me why ain't nothing but a heartache...", a jeszcze gdy na początku refrenu po drugiej zwrotce śpiewa to A.J. - dreszcze, dreszcze i proszę więcej jeszcze. Chcę - to mam - Kevin: "Now I can see that we're falling apart..." - epickie. Potem Howie... Ekhm. Zawsze staje mi przed oczami odgarnianie rąk Sweet D. sprzed twarzy. I Bogu dzięki, że śpiewali tu wszyscy!
A: "I Want It That Way" - *****
Słyszę gitarę na początku i wiem, że to będą wspaniałe 3:33 minuty mojego życia. Piosenka niezwykle łatwo wpada w ucho. Tekst jest uniwersalny i prosty. Każdy, dosłownie każdy może go interpretować jak woli, jednak chodzi zapewne o "mijanie się" dwojga ludzi. Chłopcy są tu świetni, zwłaszcza "apart", "heart", "two", "reach", "that" i słynne "cel mi łaj" Nick'a. Muszę przyznać, że utwór bez Kev'a nie istnieje i na aktualnych występach LIVE Howie nie dorównuje mu w najmniejszym stopniu. Świetne jest to, że każdy ma tu rolę i słychać wszystkie pięć głosów. A zatem - pięć gwiazdek, bo przecież więcej nie mogę...
A: "Show Me The Meaning Of Being Lonely" - *****
Ehhh... Jest to piosenka, która wzbudza we mnie chyba największe emocje. Tak, zdecydowanie tak. Zwłaszcza, gdy ma się świadomość tego, co przeszedł każdy z BSB. A uwierzcie, że niemało. Brian - poważna choroba serca i operacja, której mógł nie przeżyć, A.J. - śmierć przyjaciółki z dzieciństwa (słychać jego cierpienie zwłaszcza w słowach "your every wish will be done"), Kevin - śmierć ojca, Nick - rozstanie z dziewczyną, Howie- śmierć starszej siostry. Ten cały ich ból został zjednoczony w tym tekście i dał nam tak magiczny utwór, że zasługuje on na wiele więcej niż pięć gwiazdek. 
K: "Show Me The Meaning Of Being Lonely" - *****
W celu napisania dobrej, "żywej" recenzji, zawsze w trakcie notowania swych spostrzeżeń słucham utwórów. Ale nawet nie macie pojęcia jak ciężko mi słuchać "Show...". To jedna z tych piosenek, które wiadomo, że są wyjątkowe słysząc zaledwie parę pierwszych dźwięków. A potem... Potem jest tylko lepiej, a właściwie gorzej. To co robią chłopcy z emocjami odbiorcy w tej piosence zasługuje na order Dla Wybitnie Druzgocących. "So many words for the broken heart" - ale nie można powiedzieć właściwie niczego! Ani o złamanym sercu, ani w trakcie śpiewu Briana... "Walk with me and maybe..." i nagle A.J. kończy "nights of light so soon become...". Widać, że "Show..." jest szczególny dla wszystkich z BSB. Nick: "guilty road..." Ale Kevin w tle śpiewa "beauty roams", co daje niesamowity efekt. A refren?
"Pokaż mi sens bycia samotnym,
Czy to uczucie, z którym muszę się zmagać?
Powiedz dlaczego nie mogę być tam, gdzie jesteś ty.
Jest jakaś pustka w moim sercu" - wszystko na temat.
K: "It's Gotta Be You" - ****
Daję cztery gwiazdki - odejmuję jedną, bo w tej piosence nie ma niczego nad wyraz wybitnego, a jednak jakimś cudem zakrada się do ucha i daje świetną melodię. WOW! Zniekształcone końcówki w Nickowskim: "Baby, it's the way you make me..." zawsze powodują, że razem z Ann śpiewamy jak nasz tleniony pierwowzór. "I can't control it anymore" - gdy śpiewa to Naczelny Bad Boy BSB, to na pewno ma problemy z kontrolą. Ja słuchając tej piosenki nie mam kontroli nad przyciskiem "play". Właściwie to nawet nie poszukuję jej listem gończym.
A: "It's Gotta Be You" - ****
Głos Nick'a na początku jest... yyy... (chciałam napisać świetny, ale zbyt często użwam tego słowa) cudowny! "Baby it's the way you make me, kinda get me go crazy" - "crazy" w jego ustach brzmi nienaturalnie wspaniale, nie sądzisz Karcia? No ale wracając.. Piosenka jest naprawdę dobra! "Cause, baby, I see only you" pod koniec drugiej zwrotki Briana, zwieńczone "oooh yeah" Nicka wypada bardzo, bardzo, bardzo dobrze. Ale i tak najbardziej zachwycona jestem refrenem.
K: "Nienaturalnie wspaniale"? Ann, przecież wg ciebie Nick jest wspaniały już z natury. Taki się urodził - cóż począć! Właściwie to już nic, skoro już jeden Carter ci mąci w telefonie i na ekranie pulpitu.
A: "I Need You Tonight" - ****
No i coś co Ann lubi najbardziej, czyli całe 4:23 minuty piosenki poswięcone Nickowi. Ohhh to jest naprawdę dobra piosenka, świetna melodia, świetny tekst, świetny głos. "Open up your heart to me" - ależ Nick, ja już dawno je otworzyłam! A słowa typu "I need you tonight, I need you right now" mógłby mi śpiewać dzień w dzień, 24/7 i nie miałabym dosyć. Odjęłam jednak jedną gwiazdkę, bo kiedyś słuchałam "I Need..." często no i po pewnym czasie wdarła się między nas odrobina nudy. Wybacz, Nicky.
K: "I Need You Tonight" - ***
Kojarzy mi się to z pewnym nagłówkiem w gazecie... Ale cóż! Przejdę do sedna. Piosenka ta nie zwala mnie z nóg. Aczkolwiek jest przyjemna dla ucha. Zwłaszcza dlatego, że pan Nicki Si - który przejmuje wokalną kontrolę nad całym utworem - się postarał. Można powiedzieć: poleciał głosem po całości i tutaj nabrałam do niego ogromnego szacunku, zwłaszcza słysząc wersję na żywo. I jeszcze jedno: Nick, mam nadzieję, że przeczytałeś tę gazetę.
K: "Don't Want You Back" - ***
To jest dobra piosenka, ale... Może po kolusiu. Po pierwsze: Podkład się wlecze... Co prawda nie słychać tego na początku ani w zwrotkach, lecz w refrenie jest jak guma do żucia. Po drugie: "You hit me WASTER than a shark attack" - A.J. swą nonszalancją zmienił "faster" w powyższy twór. Uwielbiam to. Po trzecie: "Backstreet's Back, alright!" - szanuję powroty do przeszłości, szczególnie tak dobre, jak powyższe trzy słowa. Po czwarte: Nick i jego "sexuality". Co kto lubi. Ja nie za bardzo sympatyzuję z tym fragmentem. Po piąte: Brian, który tutaj przeżywa wręcz gehennę! Ale przeżywa ją w szczytowej pod względem głosowym formie.
A: "Don't Want You Back" - ****
W końcu doczekaliśmy się piosenki, w której to chłopcy posyłają dziewczynę na drzewo, a nie odwrotnie. Chociaż nie przeszkadzało im to w zachowywaniu się jak małpy podczas koncertów (czyt. - wieszanie się na stelażu). No, ale teraz nie o tym. To może przejdę do kwestii Nick'a, bo to ona mnie urzeka : "But I should have known that I would be another victim of your sexuality" - świetnie zaśpiewane. Ale nie wytrzymałby, gdyby miał odpuścić sobie słowa z domieszką SEXY. W refrenie dominuje Brian, bo jego głos słychać najwyraźniej. "Don't want you back, cuz you're no good for me" - Brian, wierzymy, ale pamiętaj! Zabraniam ci śpiewać tego Leigh!
A: "Don't Wanna Lose You Now" - *****
Kocham po prostu - kocham! tekst tej piosenki. Jest genialny tak samo, jak wykonanie. Gdybym mogła skopiowałabym tutaj cały tekst i napisała: "Czytajcie i róbcie z tym co chcecie". Ale niestety (właściwie to na szczęście) muszę tu trochę pomarudzić. Zacznijmy od Nick'a, bo to do niego należy pierwsza zwrotka. Boże, kiedy śpiewa "I never thought that I would lose my mind, that I could control this" widzę jego smutną minę i padam mu do stóp. Tak też się dzieje przy kwestii "I would bring down the moon and the sun to show you how much I care" ... i może na tym zakończmy, bo mogłabym wam tak pisać o Nick'u i pisać. Brian - do niego z kolei należy druga zwrotka i on również nie zawodzi. "I’ve got this feeling you’re not gonna stay" - słychać totalny lęk... i to jest mistrzowskie, podobnie jak "your face just won’t go away". No a refren jest tak epicki, że nie będę nic więcej dodawać.
K: "Don't Wanna Lose You Now" - *****
Kolejna piosenka która potrafi niesamowicie wstrząsnąć odbiorcą. I przez którą ciężko przebrnąć, bo wzbudza wielkie poruszenie. A pokochałam "Don't Wanna Lose...", słuchając utworu w samochodzie Ann, gdy na dworzu lało jak z cebra. Była tam też obecna kumpela o pseudonimie Blacky, metr osiemdziesiąt bez skarpet. Wspomniałam o tym, bo nigdy nie zapomnę dnia, w którym pokochałam tę balladę. Mój ulubiony fragment: "I've got this feeling you're not gonna stay" - Brian zawsze dostarczy coś takiego, że serce podskakuje do gardła. Genialne wyciąganie dźwięków przez A.J.a. Świetny Nick: "I would bring down the moon and the sun..." - wystarczy, żeby mu się chciało zrobić coś takiego z kartonu i wycinanki.
K: "The One" - *****
"The One" to kolejna franca, dzięki której serce wyrywa się do ucieczki z organizmu, bo nie zdzierża ciężaru uczuć! To piosenka dla fanów. Ujmę to tak: cholernie warto być fanem Backstreetów. "I guess you were lost" - A.J., człowieku, tym tekstem wysłałeś mnie w przestrzeń kosmiczną i nie wróciłam z niej do końca utworu. Bo Brian ("There you were...") nie chciał mnie sprowadzić na ziemię. I jemu zawdzięczamy stworzenie tej piosenki. Kochany Bri. Nick: "hold you and make sure that you'll be alright" - jego głos w tym fragmencie niesamowicie mi pasuje. Słuchanie tej piosenki w połączeniu z klipem jest dla mnie i Ann gorsze niż krojenie cebuli.
A: "The One" - *****
Na starcie proponuję zapoznać się z teledyskiem do tego utworu, jeśli chcecie dowiedzieć się co nieco o świetności zespołu. Bo ta piosenka właśnie od tego jest. I jest równie świetna. Tak świetna, że ciężko się jej słucha! Usłyszałam tylko "I guess you were lost when I met you" A.J.a i już mam ciarki na nogach, dramat. A później jest tylko GORZEJ. Bo mamy "There you were, wild and free", a następnie doskonały refren "I'll be the one, I'll be the one" - chłopcy, zawsze będziecie THE ONE! Ohhh... muszę przyznać, że gdy słucham Brianowego "you need me like I need you, we can share our dreams comin' true" widzę oczyma wyobraźni wideo, gdzie Elton John położył mu swoją rękę na ramieniu. Tak moi drodzy, nawet Elton docenił ich talent i możliwości wokalne.
K: Nie zapominajmy o Kevinie i Nicku którzy patrzyli na Eltona i Briana wzrokiem mówiącym: "Nasz braciszek popisuje się wokalem przed Eltonem, a Elton to docenia!"
A: "Back To Your Heart" - *****
Kolejna smutna ballada? Tak, owszem. Ale jest... magiczna, jak dla mnie. Zwłaszcza, gdy A.J. - największy Bad Boy w zespole śpiewa takie coś jak : "It’s not that I can’t live without you, it’s just that I don’t even want to try" swoim delikatnym głosem. Tak, czasem mu się zdarzy być delikatnym. Ale nie zabraknie ukazania jego talentu wokalnego, oooo nie. On tu daje i nie mało. "If I wasn’t such a fool right now I’d be holding you" Nick'a i już wiemy, że bardzo żałuje... Refren - spokojny, delikatny i na temat. A pod koniec to się dopiero dzieje! Totalna rozpacz przy "give me one more chance, to give my love to you" no i znakomity refren, który zaczyna się równie znakomitym wyciąganiem A.J.a. Nic dodać, nic ująć, po prostu: KOCHAM.
K: "Back To Your Heart" - ****
Odejmuję gwiazdkę, bo podkład odrobinę toporny. Ale cała reszta: chapeau bas. Ten łkający wokal A.J.a na początku + głos Nick'a, który wyraża całe sedno słów: "If I wasn't such a fool, right now I'd be holding you" powalają na kolana. No tak... A co mam powiedzieć o Brianie? Który w refrenie delikatnie się snuje i daje powody do wzruszenia?! Wyciąganie A.J.a pod koniec utworu udowadnia, że chłopcy mieli (i mają) GŁOS z prawdziwego zdarzenia! Ale co mnie najbardziej urzeka? "These arms of mine are open wide" w tle refrenu na końcu "Back...". Powoduje to, że nie umiem słuchać tego utworu nie będąc smutną, zadumaną... Ale prawdziwi artyści umieją zrobić z człowieka chodzącą gabkę cieknącą od łez.
K: "Spanish Eyes" - ***
Piosenka dobra, lecz nie oddziałuje na mnie tak silnie jak inne. No i dochodzi do tego jeszcze jeden czynnik: razem z Ann uważamy, że melodia refrenu została wykorzystana w jakiejś telenoweli, ale niestety nie wiemy jakiej! I trzeba  z tym żyć! I męcz się człowieku, widząc jak przez mgłę jakiegoś Leoncjo i Antonellą całujących się w ogrodzie i słysząc melodię tytułową w tle... Wracając do utworu. Bardzo przyjemna ballada, czaruje mnie zwłaszcza początek refrenu, który śpiewa Brian (widać chyba, że B-Rok ma dużo do powiedzenia w kwestii mojego uwielbienia BSB): "It's a place I've never been..." - i mnie to już wystarczy, żeby poetycko westchnąć, kiedy za oknem w oddali niebo z miłości się pali - przesadziłam.
A: "Spanish Eyes" - ****
Przyznam się - nie lubiłam tej piosenki! Naprawdę. Ale przekonałam się do niej dokładnie dwa dni temu i daję jej solidne cztery gwiazdki. UWIELBIAM jak Howie i Nick śpiewają na zakończenie swych zwrotek: "and the world is so beautiful tonight", a zaraz po tym zaczyna się refren bardzo, bardzo miły dla ucha.Po części pewnie dlatego miły, bo śpiewa go nasz kochany Brian. Aha! Gdy wkurza was to, że śpiewali dla jakichś tam gorących Hiszpanek to w wersie "anytime I want to look into your Spanish eyes" zawsze mozemy Spanish zamienić na Polish, bo pasuje! Hmmm... Nickyyyy, zaśpiewasz mi Polish?
K: Tylko uważaj, bo ze znajomością Poland przez Backstreetów jest różnie... Wiesz, powiesz Nickowi: Sing "Polish Eyes" for me, to może pomyśleć, że chodzi o oczy pociągnięte lakierem do paznokci.
A: Najważniejsze, że nie pomylą tego z Holland. Bo wiadomo - Poland, Holland no to podobnie. Ale przy Polish już musiałoby być Holish. Wiec chyba raczej nie ;D
K: Z "nail polish" byłoby przynajmniej zabawniej. Pomyłka z Holland raczej doprowadziła nas do szału niż do śmiechu.
A: "No One Else Comes Close" - ***
Przyznam, utwór jest przyjemny. Głos A.J.a jak najbardziej urzeka, zwłaszcza podoba mi się wers "you're so special girl to me". Melodia trochę się wije i jest monotonna. Po chwili robi się trochę nudnawo, mdło. I chyba nie mam nic więcej do napisania oprócz tego, że utwór mi nie przeszkadza. Ale jednak nie jest na mojej liście "najczęściej włączanych piosenek".
K: "No One Else Comes Close" - ***
To jest przyzwoita piosenka. Melodia refrenu wybija się na tle reszty utworu i sprawia, że można się nią zauroczyć. Dobry tekst, mówiący o tym, że istnieje ta jedna na całe życie, która jest ideałem, przy której wszystko blaknie. "And when I wake up to the touch of your head on my shoulder" - niby banalne, a jak piękne. "Damn, I love you" - uwielbiam takie połączenia.
K: "The Perfect Fan" - *****
Jeśli jest piosenka, której absolutnie nie mogę słuchać, która potrafi zabić każdym dźwiękiem, każdą sylabą to właśnie ta. Utwór dedykowany mamie, napisany przez Brian'a - naszego Naczelnego Kochaniutkiego. Mogłabym go za to wychwalać pod niebiosa, bo chyba nie istniała jeszcze piosenka, która robiłaby ze mną to, co "The Perfect Fan". Jednocześnie B-Rok mnie denerwuje, bo potrafi doprowadzić mnie do płaczu. Gdy utwór się zaczyna od razu czuć coś wyjątkowego w powietrzu. Widać, że piosenka napisana z miłością i o miłości. Słowa, których nigdy nie zapomnę to: "you show me just how to walk without your hands".
A: "The Perfect Fan" - *****
Piosenka Briana, napisana specjalnie dla mamy w podzikowaniu za wsparcie, zwłaszcza w okresie choroby. Może dlatego niesie ze sobą taką magię i takie emocje? W tym utworze nie ma żadnego błędu. Idealna muzyka, odpowiednio dopasowane głosy, bardzo dobry tekst. "It takes a lot to know what is love" Briana znów sprawia, że moje ciało jest całe w dreszczach już na początku. Nie czekając zbyt długo nagle pojawia się głos A.J.a ze świetnym wręcz "you were always there for me". No, a pózniej refren... "You showed me when I was young just how to grow, everything that I should know, just how to walk without your hands" - i kto mi powie, że piosenka nie jest cudowna? No nikt mi nie powie. Zwłaszcza, gdy nazywając swe mamy "perfect fan" dodają słowa "I wanna thank you for what you've done in hopes I can give back to you and be the perfect son".



A: Ocena albumu "Millenium" - *****
Zdecydowanie tym albumem podbili cały świat. I zdecydowanie zawdzieczają to swojej ciężkiej pracy! I równie zdecydowanie zasługują na tak wysokie noty. Znajdziemy tu bardzo osobiste piosenki jak "Show Me The Meaning...", "The Perfect Fan", wielkie hity jak "I want it that way", "The one", a także róznego rodzaju ballady oraz mocniejsze brzmienia. Płyta jest EPICKA.
A jako rekomendację daję wam do przesłuchania i podziwiania piosenkę THE ONE. Nie mogłam się zdecydować, ale pomyślałam, że po tak dużej dawce smutnych piosenek zamieszczonych na płycie przyda się coś optymistycznego.


K: Ocena albumu "Millenium" - ****
Album klasyk. Wiem, że KLASYK to duże słowo (tym bardziej pisane CAPS LOCKIEM), stosowane bardziej względem "Dark Side Of The Moon" czy "Like A Prayer ", ale nie umiem powiedzieć inaczej zważywszy na to, jaki pakiet piosenek jest zawarty na płycie. Podbili szturmem serca ludzi na całym świecie właśnie dzięki "Millenium", dlatego album ten zasługuje na miano "legendarnego".
Najpierw umieściłam tutaj link do IWITW... Ale zauważyłam, że piosenkę tę poleciłam już w pierwszym poście. A skoro tak... Proszę bardzo: oto link do "Don't Wanna Lose You Now". Baby. I know we can win this... CUDOWNE!

Ann i Karcia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz